Dopiero wczoraj oddałam im zdjęcia - mieliśmy wizję sesji plenerowej: śnieg, śnieżki, sanki - ech .. Czekaliśmy, czekaliśmy, czekaliśmy .. a tu znów zima bez śniegu. Więc zamiast pleneru zrobimy sobie pewnie luźne zdjęcia gdzieś we wnętrzach, może w kawiarni? Agnieszko, Arku - czekam na Waszą decyzję :-)
Ślub Agi i Arka fotografowałam wespół z Adamem Trzcionką. Bardzo fajnie i wygodnie jest fotografować w tandemie - jedyny problem to identyfikacja autorstwa zdjęć, w sytuacji, gdy niemalże żongluje się trzema aparatami.
Tak więc, z dużym prawdopodobieństwem, trzy ostatnie foty autorstwa Adama.
Postprocesing mój.









